Kilka słów o moich rzęsach przed kuracją:
Moje rzęsy całe życie były dość krótkie i proste jak druty! Używałam zalotki, jednak nawet z nią efekt nie był powalający. Generalnie rzęsy jak rzęsy - nawet mocno wytuszowane były bardzo przeciętne.
Kilka słów o moich rzęsach po kuracji:
Odżywkę FEG stosuję prawie codziennie (prawie, ponieważ niestety moja pamięć niekiedy szwankowała), od około 3-4 miesięcy. Pierwsze efekty zaczęłam zauważać dość późno, bo po około miesiącu. Rzęsy wydawały się być dłuższe, zwłaszcza przy zewnętrznych kącikach. Dziś z całą pewnością stwierdzam, że efekty rzeczywiście są i nie jest to efekt placebo! Moje rzęsy są podkręcone (nie używam już zalotki), dłuższe i wydają się ciut grubsze. Nie zauważyłam natomiast różnicy jeśli chodzi o wypadanie rzęs (wcześniej wypadały z podobną częstotliwością). Jestem bardzo zadowolona z efektów, odżywka zostaje ze mną na dłużej.Niekiedy stosuję także znaną pomadkę Alterra rumiankową (Rossmann) na rzęsy - nie zauważyłam efektów typu przyciemnienie, jednak rzęsy są po niej ładnie nawilżone i czasem stosuję ją pod tusz do rzęs lub na noc (niezależnie od odżywki FEG)
Zdjęcie przed - bez tuszu:
(niestety robione telefonem, więc jakość nie powala)
Zdjęcia po - bez tuszu:
(na rzęsach nałożona jedynie pomadka Alterra, dzięki czemu jaśniejsze końcówki rzęs są ciemniejsze)
Zdjęcia po - z tuszem (1 warstwa):
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj mojego bloga!
Masz pytanie? Zadaj je w komentarzu :)
Pozdrawiam, D.
Efekt jest;) U mnie podobnie, na początku nie było dużo widać ale teraz różnica jest spora! ;) Grubsze, bardziej podkręcone niczym wachlarz;) a przy nawet średniej jakości tuszu wyglądają jak przy tym za duże pieniądze :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, a cena bardzo dobra, w porównaniu z Revitalash :)
Usuń